1 Kor 9, 24-27 Czy nie wiecie, że na stadionie biegną wszyscy zawodnicy, ale tylko jeden z nich otrzymuje nagrodę? Tak biegnijcie, abyście ją zdobyli. Każdy zawodnik podejmuje wiele wyrzeczeń. Tamci, by zdobyć wieniec zniszczalny, my – niezniszczalny. I ja biegnę, ale nie tak, jakbym nie znał mety, i nie wymachuję bezładnie pięściami, ale biorę w karby i opanowuję swoje ciało, abym głosząc innym naukę, sam nie został odrzucony.
Jak bliskie jest Ci słowo „asceza”?
Czyli – ćwiczenie, trening ( ze starogreckiego)
Znam ludzi – sportowców amatorów, którzy przygotując się do wymagających startów z półrocznym wyprzedzeniem planują treningi, ćwiczenia wzmacniające i dietę.
Dostosowują do tego planu swoje codzienne obowiązki i aktywności rodzinne.
Wystartowaliśmy w niezwykłym biegu…
Nie da rady bez planu ćwiczeń i treningów ( modlitwy, wzmacniania woli, pracy nad sobą, rachunku sumienia) ukończyć tego biegu z sukcesem…
Planujesz?
Błogosławionego dnia!