📖Iz 50,4 Pan BÓG dał mi język ucznia,
abym umiał słowem pokrzepiać strudzonych.
Rozbudza mnie każdego ranka,
od rana czyni mnie gotowym,
bym słuchał jak uczeń.
Owszem – budzę się ja, Justyna, jako żona, mama, przyjaciółka, pracowniczka korporacji.
A jednak przede wszystkim budzi się Justyna – córka Boża, chrześcijanka, uczennica Pana.
I taka perspektywa może uzdolnić mnie do uczenia się postawy wsparcia, towarzyszenia, zaangażowania, budowania, tworzenia – we wszystkich moich rolach…
Postawa uczennicy. Postawa ucznia.
Ciekawość, gotowość na nowe, na zmianę, na inaczej.
Bliskie Ci to ?
Przeczytaj dzisiejszy rozdział – dużo w nim 🙃