Księga proroka Jeremiasza – rozdział 45

0
133

📖 Jr 45,2-5 „Tak mówi PAN, Bóg Izraela, do ciebie Baruchu: Powiedziałeś: «Biada mi, bo PAN dodał utrapienie do mojego bólu. Jestem zmęczony ciągłym wzdychaniem i nie znajduję wytchnienia». Tak mu powiesz: Tak mówi PAN: W całym kraju burzę, co zbudowałem, i wyrywam, co posadziłem. A ty szukasz dla siebie wielkich rzeczy? Nie szukaj, bo oto właśnie sprowadzę nieszczęście na wszystkich śmiertelnych – wyrocznia PANA. Ale ty, gdziekolwiek będziesz, zachowasz jak łup swoje życie”.

Wierzę, że Pan z łagodnością mruży oczy (tak, tak – antropomorfizacja 🤭) nad błąkającymi się po brzegach umysłu rozterkami czy kolejna bluzka w paski to na pewno coś potrzebnego.
Wierzę, że przytula do policzka zmagania o poranną modlitwę, a także macierzyńskie wzloty i upadki.
Wierzę też, że wzywa do życia sednem i robi szczególną przestrzeń na osobiste głębokie nawrócenie, pokutowanie, post, aby uświęcać siebie, budować jedność i rozszerzać Królestwo Boże.

Myślę też, że Pan Bóg chce Ci powiedzieć jeszcze mocniej i głębiej…

Przeczytaj dzisiejszy rozdział 🙃

Poprzedni artykułJubileusz ojca Romana – Galeria
Następny artykułBiwak Rysi