📖 Oz 14,6-7 Będę jak rosa dla Izraela,
zakwitnie on jak lilia
i zapuści korzenie jak cedry Libanu.
Rozwiną się jego latorośle,
będzie wspaniały jak drzewo oliwne,
a jego woń jak woń Libanu.
Sedno życia wiarą.
Ożywiani rosą więzi i codziennego spotkania.
Wkorzenieni w Niego i Jego Słowo.
Rośniemy, kwitniemy, przynosimy owoce.
A woń nowego życia rozchodzi się, by rozszerzać Królestwo.
Taki ideał, którego pragniemy…
Obietnica i zachęta.
Bliskość, której uczył nas Ozeasz jest dla nas.
To coś, co zdaje się być poza naszym pojęciem, jest jednocześnie niemożliwe i konieczne.
Czyż życie niemożliwym nie ma być naszym udziałem 😉?
Błogosławionego dnia 😊