📖 Za 12,10 Ale na dom Dawida i na mieszkańców Jerozolimy wyleję ducha współczucia i błagania.
Angielski wyraz 'compassion’ dobrze oddaje opis wylanego ducha.
To połączenie szczerej empatii z ulitowaniem się i gotowością do niesienia wsparcia. Wszystko razem wypełnione zaangażowaniem i gorliwością.
Tak bardzo potrzebujemy takiego ducha, żeby przekroczyć Rubikon nieudanych feedbacków, szorstkiego dbania o swoje granice, współdziałania w napięciach i różnicach.
Tak bardzo potrzebujemy takiego ducha, aby energię służby wykorzystać tak, jak to dla nas zaplanowane, aby bardziej 'być’ niż 'zrobić’.
Błogosławionego dnia 😊