Księga Przysłów – rozdział 9

0
217

 

 

 

📖 Prz 9,5-6 „Przyjdźcie, jedzcie mój pokarm, pijcie wino, które przygotowałam.
Porzućcie brak doświadczenia, abyście żyć mogli, wejdźcie na drogę umiejętności!”.

Jedną z pierwszych rzeczy, na które zwróciłam uwagę czytając „Opowieści z Narnii” („Lew, czarownica i stara szafa”), było jedzenie – oto ja 😉
Tumnus poczęstował Łucję przepysznym podwieczorkiem, potem bobry przygotowały krzepiącą i obfitą kolację, podczas ucieczki przed czarownicą – wszyscy zajadali się zapasami pani bobrowej i podarunkami Św. Mikołaja, a w końcu, w obozie Aslana, dzieciaki posiliły się królewskimi pysznościami.
Edmund w tym czasie został poczęstowany lukrecjami – słodyczami, które zaślepiły jego myśli i serce, a potem cierpiał głód w pałacu czarownicy i w czasie pościgu za rodzeństwem.
Zawsze było to dla mnie obrazem doświadczenia troski, pełni, przyjęcia i hojności oraz ich braku, a także oszustwa grzechu.

I tu jest podobnie. To duchowy obraz rzeczywistości mądrości – czyli bycia uczniem Słowa Bożego oraz głupoty – czyli pozwolenie sobie na oszustwo i ułudę grzechu.

📖Prz 9,10 Początkiem mądrości jest bojaźń PANA, poznanie Świętego umiejętnością rozeznania.

To w spotkaniu z Nim jest ta uczta (por. Iz 25,6)

Przeczytaj dzisiejszy rozdział. Błogosławionego dnia.

Poprzedni artykułKsięga Przysłów – rozdział 8
Następny artykułKsięga Przysłów – rozdział 10