A Ty widzisz trud i boleść,
patrzysz, by je wziąć w swoje ręce
Panie, usłyszałeś pragnienie pokornych,
umocniłeś ich serca, nakłoniłeś ucha
Boże dziś czuję się zaproszona przez Ciebie żeby ze wszystkim przyjść do Ciebie. Kiedy mi źle, kiedy cierpię, czy nie mam sił, Ty tym bardziej chcesz być przy mnie. Ty bierzesz w swoje ręce moje zmartwienia. Kiedy Ci je przynoszę Ty pochylasz się nad nimi, nakłaniasz swoje ucho na słowa mojej modlitwy. Jesteś moją ucieczką w każdym czasie. Dziękuję Ci za to!