„Miłuję Pana , bo usłyszał mój głos błagalny,
bo nakłonił ku mnie swego ucha w dniu mego wołania.
Oplotły mnie więzy śmierci, dosięgły mnie pęta krainy umarłych, doznałem ucisku i bólu.
Ale wezwałem imienia Pana: O Panie, ratuj me życie!
Łaskawy jest Pan i sprawiedliwy, Bóg nasz jest miłosierny.
Pan strzeże ludzi pełnych prostoty: byłem w udręce, a On mnie wybawił.
Uspokój się we mnie, moja duszo, bo Pan okazał ci dobroć.
Ty wybawiłeś mą duszę od śmierci, oczy moje od łez, a nogi od upadku.
Będę chodził przed Panem w krainie żyjących…”
Panie Boże, Ty jesteś zawsze przy mnie, każdego dnia, w każdej sytuacji. Gdy jest mi ciężko, wiem, że Ty mnie wspierasz, podnosisz z upadku, chronisz mnie.
Chcę chodzić Twoimi ścieżkami, nie pozwól mi upadać.
„Czym się Panu odwdzięczę za wszystko, co mi wyświadczył?”
„Tobie złożę ofiarę uwielbienia i wezwę imienia Pana!”