List do Filipian. Rozdział 1

0
293

29 Wam bowiem z łaski dane jest dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla Niego cierpieć, 30 skoro toczycie taką samą walkę, jaką u mnie widzieliście i jaką teraz prowadzę.

7 …noszę was wszystkich w sercu jako tych, którzy mają udział w mojej łasce: zarówno w moich kajdanach, jak i w obronie Ewangelii uzasadnionej dowodami.

12 Bracia, chcę, abyście wiedzieli, że moje sprawy przyniosły raczej korzyść Ewangelii13 tak iż kajdany moje stały się głośne w Chrystusie (…) 14 I tak więcej braci, ośmielonych w Panu moimi kajdanami, bardziej się odważa głosić bez lęku słowo Boże

Zatrzymują mnie dwa określenia: walka dla Ewangelii / o Ewangelię i kajdany. Słowo kajdany pojawia się w tym rozdziale aż 4 razy (1,7;12;14;17). Kajdany to synonim ucisku, trudności, cierpienia, zniewolenia. Jednak oba wyrażenia oplatane są słowem „łaska”. A przez łaskę rozumiem dotyk Boga, jego interwencję, błogosławieństwo, Jego czułe i troskliwe spojrzenie. Powinno się tu postawić znak równości wobec opozycyjnych określeń 🙂

Tak często buntuję się wobec przeciwności, trudnych okoliczności, które w pierwszym momencie powodują rodzaj pewnego zaślepienia. Jak Pan mnie uczy wchodzenia w Jego spojrzenie? Gdzie rodzi się ufność w utrapieniu? Tu mogłabym się rozpisać 🙂 Modlitwa, Słowo, sakramenty, słowo pocieszenia, wstawiennictwo. Ale dziś widzę jeszcze jak ważna perspektywa wstecz i wprzód. Perspektywa wstecz to pamięć. Pamięć o Bożym działaniu w mojej historii życia, powrót do momentów, kiedy świat się walił a dopiero perspektywa czasu pozwalała zobaczyć jak wielkie rzeczy Pan czynił  i jakie dobro z owego trudu wyprowadzał. Perspektywa wprzód to pamięć o zawierzeniu, wzrok skierowany ku Niebu i pragnienie bycia w obecności Pana tu i teraz, ale i w drodze życia oraz po jego ziemskim zakończeniu.

Czy ufasz dziś w moc Bożą w swoim noszeniu kajdan?

Poprzedni artykułWprowadzenie do Listu do Filipian – ks. Mariusz Rosik
Następny artykułList do Filipian. Rozdział 2