Pnp 2,3 Miło mi spocząć w jego cieniu
i ucieszyć podniebienie jego słodkim owocem.
SŁODYCZ BYCIA ZE SOBĄ.
POKRZEPIENIE WZAJEMNĄ OBECNOŚCIĄ.
Czasami to tak trudne, bo tyle napięcia nosimy w sobie, oczekiwań, zawodu, zniechęcenia.
A jednak! Potrzebujemy umieć o siebie nawzajem i o to zadbać. Umieć sobie nawzajem ogrzewać serca i zziębnięte dłonie.
I umieć zadbać, by Pan mógł ogrzewać je również w czasie spotkania z Tobą.
Błogosławionego dnia!